E 20º41'46.35"
N 49º46'20.49"
Poniżej zamku Zawiszy Czarnego znajduję się jeden z pierwszych w Polsce zamków - warowni o nowożytnej fortyfikacji obronnej. Twierdza renesansowa wzniesiona przez Jana Amora Tarnowskiego około roku 1568. Chciał on zbudować pałac odpowiadającej najnowszej modzie. Budowla uległa zniszczeniu w XVIII wieku, do dnia dzisiejszego przetrwał beluard oraz mur obronny z bramą wjazdową. Beluard reprezentujący bardzo wczesny okres kształtowania się fortyfikacji bastionowej jest cennym przykładem architektury militarnej XVI wieku w Polsce. Jest to dość dziwaczna, bezokienna konstrukcja na planie wydłużonego pięcioboku, o murach z kamienia grubych na trzy metry, nakryta spłaszczoną kopułą – jedyny zachowany z kilku beluardów twierdzy, czyli wygodnych bastionów, z których obrońcy mogli prowadzić ostrzał artyleryjski (wewnątrz widoczne są resztki krużganka wokół murów, ułatwiającego dostęp do otworów strzelniczych). Na masywnym szczycie budowli umieszczano armaty, odlewane zresztą w znajdującej się tu pierwszej w Polsce ludwisarni. Otwory strzelnicze osłania wydatny gzyms biegnący pod kopułą. Dostęp do górnych strzelnic był możliwy dzięki wewnętrznemu okólnemu drewnianemu gankowi. Beluarda prawdopodobnie była nakryta ziemią co jeszcze bardziej wzmacniało jej konstrukcję. W jego narożnikach wyrzeźbiony jest herb Leliwa Tarnowskich, (zobacz również rysunek herbu), oraz rzeźba żołnierza trzymającego w rękach głowę Turka. Beluard zachował się dlatego, że późniejsi właściciele przeznaczyli go na gorzelnię. Poza nim stoi do dziś kawał kurtynowego muru i budynek bramny. Ustawiony został na poziomie wąwozu wykorzystanego jako fosa tak że brama wjazdowa znajdowała się na poziomie 7 m. Śmiałe i bardzo nowatorskie dzieło, o koncepcji zapożyczonej z Włoch, nie zostało w pełni ukończone; Tarnowskich zaprzątnęła za pewne budowa zamku pod samym Tarnowem. W następnych wiekach Rożnów był własnością różnych rodów magnackich. Jego ostatnimi właścicielami od 1745 byli Stadniccy. W 1669 zamek był sceną dysputy religijnej – katolicy z arianami spierali się tu przez pięć dni.